Premierowe spotkanie autorskie [wideo]
W samym środku krakowskiego Kazimierza, w kultowym klubie Alchemia, rozmawialiśmy 21 września z krytykami Szymonem Kloską i Tomaszem Pindelem. Jak było – zobaczcie sami. Zapraszamy do oglądania: Czytaj dalej „Premierowe spotkanie autorskie [wideo]”
Klątwa Konstantyna
Tajemnice, morderstwa i klątwa w Krakowie, jakiego nie znacie.
Sierpień roku 1945. Świat po katastrofie nie wie jeszcze, jaki będzie. Ale na pewno nie będzie już taki, jaki był. Do Krakowa – przystani przesiedlanych, mekki szabrowników i waluciarzy – wywiad amerykański wysyła Michaiła Mikołajewicza Romanowa – niegdyś najgorszego szpiega III Rzeszy obecnie na usługach Wuja Sama, oraz Andrzeja „Segala” Mewę – cichociemnego na dziejowym bezrobociu. Śladem tajemnicy sprzed wieków rusza także oraz jednooki major NKWD. I jest jeszcze ktoś – do miasta wyrusza też Awner Koen, bojownik palestyńskiej organizacji Szai, żeby szukać zemsty na konfidentach i szmalcownikach. I nie jest sam…
Tłem, choć to zbyt skromne określenie, jest tużpowojenny Kraków, jakiego chyba jeszcze nikt nie opisał…
Aleksandra Pańko | Przegląd
W tym mieście spotkają się żydowski mściciel i upadły rosyjski książę. Błędny, cichociemny rycerz odnajdzie wybrankę z partyzantki. W przyszłość ich wszystkich zajrzy emerytowana spirytystka, a wskazówek udzieli znający każdą książkę Żyd-antykwariusz. Jest tu brawurowy wyścig z milicją na rowerach, tanie wino z dawnej fabryki Schindlera, zapomniany teatr Kazimierza – dawnej dzielnicy żydowskiej Krakowa, straceńczy atak na ubecki konwój i dawna miłość odnaleziona w samym środku pogromu.
Kto jest pionkiem, a kto rozgrywa gambit? Kto odkryje zagadkę klątwy wielkiego cesarza? Kto znajdzie drogę do domu? Czy klątwa istnieje? I czy istnieje jeszcze dom?
Tu każdy bohater jest nietuzinkowy, niejednoznaczny i budzi emocje. Jest człowiekiem z krwi i kości, a nie papierowym bohaterem.
| Kurier Poranny
Okładkę „Klątwy Konstantyna” zaprojektowała Agencja PZL.
przeczytaj
posłuchaj
- W rozmowie z Grzegorzem Chlastą (TOK FM, 28 października 2011)
Zobacz także:
Sekret Kroke
Świetna zabawa z konwencją (…) Autorzy na rynek polskich kryminałów retro wdarli się przebojem
Rafał Chojnacki | CarpeNoctem.pl
Powieść kryminalna z akcją w przedwojennym Krakowie. Jest wiosna 1939 roku. W mieście giną żydowscy antykwariusze, a po jego zaułkach kręcą się dziwne osoby: nazistowski szpieg Romanow, hiszpański zakonnik Carlos i sławny nożownik z Warszawy, Maciek Messer. Każdego z nich przysłał inny mocodawca. Wszyscy szukają tajemniczego manuskryptu, ukrytego w Polsce przez Bractwo Alchemików, który może zmienić losy świata… Inteligentna rozrywka, pełna krakowskich smaczków, z intrygą jakiej nie powstydziłby się sam Dan Brown…
Nie ma nic lepszego niż spacer po miejscach przywoływanych w powieści, zwłaszcza jeśli przywołania owe wyszły spod piór autorów dobrych, bawiących się tym, co piszą, kreujących świat wciągający i interesujący.
Klimat tamtych czasów odszedł w niepamięć. Ale oto pojawia się znów – jest śmierć, dziewczyna, romans, kawior, jest i tajemnica. To wszystko w niezwykłej książce o tamtym Kroke.